26 września 2013

"Szaraczek" Szyjotul dla dziecięcia :)

Witajcie!

Dałam maszynie odpocząć :) Niedawna wizyta w pobliskiej "włóczkarni" zainspirowała mnie do rozpoczęcia sezonu na szyjotule. Włóczki tam mają takie piękne, kolory tak pobudzające wyobraźnię, że z trudem wyszłam stamtąd bez wora zapasów :) 
Temperatury się obniżają, więc nadszedł czas na sezon szyi tulenia :) Tym razem szyjotul dla mojej córki. Podwójnie otacza szyję. Wełna Merino 100% w kolorze szarakowym, neutralnym, moim ulubionym :) Wełna - klasa! Można prać w 30 stopniach, jest miękka, ciepła i nie gryzie! Wzór banalny, a nie banalny :) 
Po prostu półsłupek, oczko, półsłupek :)I takie fajne abażurki wychodzą :) Aha robiłam z podwójnej nitki, z pojedynczej za "chudziutki" był.

Oto i on na mojej ukochanej Modelce :)





Robi sie szybko, lecz zanim wymyśliłam sobie wzór, który mnie zadowolił, zanim dobrze dobrałam długość i szerokość...oj sporo prucia było :)

Do miłego :)

21 września 2013

"Flower Power" - Taśka XXL :)

Witam!

Jakiś czas temu sprawiłam sobie sporo uszu do toreb. Pierwotnie miały być do toreb z ekologicznych taśm, ale potem okazało się iż nie zawsze i nie wszystkie uszy do wszystkiego. I tak sobie leżały i czekały....aż zaczełam "czarować" na maszynie. I tak oto zakurzone uszy ujrzałam oczami wyobraźni w takiej formie, w jakiej pooglądać można poniżej. Wprowadziłam ideę w czyn i jest :) Pakowna, prosta i baaardzo optymistyczna!

I znowu na usta ciśnie mi się hasło: "Pokoloruj swój świat z torebkami Creaturry!" ;)

Nie muszę dodawać, iż w kolejce czeka kolejny piękny materiał i mln pomysłów... :)

Oto i ona:




 Do następnego!




18 września 2013

"Panna Bzzz"

Wakacje, wakacje i po wakacjach. Był sobie urlop i wziął i się skurczybyk skończył...za szybko :) 
Czas wracać. Trochę nowej energii, troszkę pomysłów...
A tymczasem nowa Panna w kolorze miodu. Pięknie komponuje się z granatem, szarością!!, czernią, brązem...

Oto i ona:





Ot i tyle :)
Miłego wieczoru!

7 września 2013

"Anielice"

Tak, tak wiem...pisałam, że już przed wyjazdem nie zajrzę, ale uszyłam wymyślone "Anielice" w odpowiedzi na "Diablicę" :) i nie wytrzymałam. Muszę wrzucić zanim jutro rano zniknę.

Cóż mogę rzec, jestem istotą uzależnioną od "tworzenia" ;)

Po raz pierwszy duet. Słodki, landrynkowy, uroczy ;) Dla Mamy i Córki, dla Babci i Wnuczki, dla Sióstr, dla...kogo chcecie :) Oto i one...






Wersja mniejsza ma 28cm x 29cm, a większa 35cm x 37 cm. Uszy proporcjonalne :) Dekor full profeska :) No dumna jestem :) I że na starość na róże mnie wzięło...kto by pomyślał :P

Miłego weekendu!

3 września 2013

"Diablica" z piekła rodem...

Witam :)

W ten weekend znikam na jakiś czas, ale jeszcze dzisiaj powstała (choć plan był inny) "Diablica". Jaka jest? Charakterna, gorąca i zdecydowanie jakaś!
Po raz pierwszy eksperymentalne uszy z nylonowej taśmy. I po raz pierwszy (po konsultacji z doświadczoną w szyciu blogerką) porządnie naszyty dekor. Cóż mogę rzec...uczę się i z tej jestem już zadowolona.

A szyciomaniakom serdecznie polecam http://longredthread.wordpress.com/

Przed Państwem w/w Diablica:



Do przeczytania po urlopie :)